Na początku przepraszam za dość długą nieobecność na blogu. Wymówkę mam może marną, ale prawdziwą - padł mi router = tydzień bez internetu - do głowy można dostać ! W każdym razie już jestem i prawdopodobnie nigdzie się nie wybieram ; )
W związku z moimi niedawnymi 17 urodzinami chciałam Wam napisać co dostałam. Większość prezentów sama wybierałam, więc niespodzianki nie było, ale byłam pewna, że to co sobie wybiorę będzie używane i że będzie mi się to podobać.
Urodziny bez słodyczy to wiecie...
Bukiet lizaków
Bukiet lizaków
A dupa rośnie... ; >
2 sówki
Sukienka, Pepco, 3 dyszki
Bokserka, Reserved, 2 dyszki, ulubionaaaaa, serio ciągle w niej chodzę ; D
Jazzówki, Deichmann, 40zł na promo (-50%) ; >
+ zdaję sobie sprawę, że wielu osobom mogą się one nie podobać i wyglądać na męskie - taki jest ich urok, zawsze chciałam jazzówki <3
Kwiatek, accessorize
Pokrowiec na 'przyrządy' do paznokci (pilniczki, nożyczki etc.)
Lip Smacker o smaku Sprite
Naszyjnik, zestaw bransoletek i kolejny kwiatek do włosów ; D
Zestaw z Nivejki, ostatnio polubiłam te antyperspiranty w sztyfcie, serio, są lepsze od tych w spreju.
Ciasteczkowa książka, swoją drogą bardzo ciekawa. Jak coś upiekę to dam znać ; D
A teraz rzeczy, które kupiłam sobie sama w ramach urodzinowej kaski:
Buty, CCC, ok. 70zł teraz pewnie będzie na nie przecena.
+ na zdjęciach mogą się wydawać trochę pomarańczowe (szczególnie na drugim zdjęciu), ale w rzeczywistości są malinowe, z resztą... odsyłam Was do strony CCC.
Bilet na 'THE AVENGERS'. Kocham filmy Marvela. A przy okazji - Robert Downey Jr <33333333333333333333333
Jeszcze dojdzie kilka prezentów, ale o nich Wam jeszcze napiszę ; >
B.